
Psy są fajne
Konto usunięte
• 2013-04-26, 22:21
957
Cóż za powściągliwość! Nawet nie wyr🤬ał nogi!
Psy są zajebiste. Miałem owczarka niemieckiego przez 6 lat niestety chorego na padaczkę. Miesiąc temu wpadła (suczka) w stan padaczkowy, trzepało ją całą noc o 9 rano pojechaliśmy do weterynarza (wiem że oczywiście wy byście ściągnęli jakiegoś o 1 w nocy ale ja przeżyłem z chorym psem 6 lat i nie ma ludzkiej siły żeby latać przy każdym ataku - których potrafiła mieć 10 dziennie jak była zła pogoda). Nie wróciła do przytomności i weterynarz powiedział że może tylko podać kroplówkę ale kiedy się ocknie (na co była mała szansa) będzie cierpiała a padaczka i tak będzie się pogarszać i pogarszać. Nie było mnie przy decyzji, (byłem w robocie nie przypuszczałem że to się tak skończy) dowiedziałem się po fakcie. I wiecie co? Teraz wiem że prawdziwych przyjaciół docenia się jak ich zabraknie. Straciłem w życiu kilku znajomych ale nie czułem pustki. Po moim Psie czuję. Psy to naprawdę coś dobrego na tym przej🤬ym świecie.

Psy są zajebiste. Miałem owczarka niemieckiego przez 6 lat niestety chorego na padaczkę. Miesiąc temu wpadła (suczka) w stan padaczkowy, trzepało ją całą noc o 9 rano pojechaliśmy do weterynarza (wiem że oczywiście wy byście ściągnęli jakiegoś o 1 w nocy ale ja przeżyłem z chorym psem 6 lat i nie ma ludzkiej siły żeby latać przy każdym ataku - których potrafiła mieć 10 dziennie jak była zła pogoda). Nie wróciła do przytomności i weterynarz powiedział że może tylko podać kroplówkę ale kiedy się ocknie (na co była mała szansa) będzie cierpiała a padaczka i tak będzie się pogarszać i pogarszać. Nie było mnie przy decyzji, (byłem w robocie nie przypuszczałem że to się tak skończy) dowiedziałem się po fakcie. I wiecie co? Teraz wiem że prawdziwych przyjaciół docenia się jak ich zabraknie. Straciłem w życiu kilku znajomych ale nie czułem pustki. Po moim Psie czuję. Psy to naprawdę coś dobrego na tym przej🤬ym świecie.